Słońce światłem dnia,
a księżyc nocy…..
i tak dzień po dniu
aż tydzień skoczy….

Lustro

Choćbyś nie wiem ile
liczył lat
i jeszcze nie narzekał
na wiekowe
dolegliwości,
to wiesz,
tak jak ja,
że z każdym
przeżytym dniem
jesteśmy bliżej
wieczności.

Ta oczywista
prawda,
nie zakłóca ci snu,
bo obowiązków
i prac
do wypełnienia
wiele masz,
myśl twoja
na jednym skupiona,
aby ze wszystkim
zdążyć
na czas,
i tak każdego dnia
od rana
do wieczora.

Tak mija dzień
po dniu,
tydzień
po tygodniu,
miesiąc
po miesiącu,
rok
po roku,
i patrząc w lustro
doznajesz szoku,
co
upływający czas,
zostawił
na twarzy,
ile w minionych
latach
było trudu
i trosk,
spełnionych
i niespełnionych marzeń.

Lustro 2

Odejdź od lustra
i niech ono
nie wepchnie cię
w melancholię,
doszukaj się
w tym minionym czasie
uczynionego dobra,
a na przestrzeni lat
było go
zapewne wiele,
a nie tylko
trochę.

Nie zliczysz
gestów życzliwości,
okazywanego dobra,
nakarmionych,
odwiedzonych,
pocieszonych,
uśmiechu,
radości.

A warto
odnajdywać go dlatego,
bo sprawi wewnętrzne
zadowolenie,
że drugim
dawało się to
co się ma i miało,
serce,
które nakazywało
być wiernym,
uczciwym,
pracowitym,
do posługi chętnym,
z uśmiechem.
Co nie znaczy,
że otrzymywało się
zawsze to samo,
bo gdyby tak było
to życie byłoby
za piękne.

Jeżeli
tak przebiega życie,
obojętnie w jakim
jesteś stanie
to warto
przypomnieć sobie
Chrystusa zapewnienie,
że przed Bogiem
uczynione dobro
się liczy,
czyli uczynki
miłosierdzia
wobec bliźniego
i ono
gwarantuje zbawienie.
A gdybyś miał
wątpliwości,
do tego
co napisałem,
sprawdź sam
i weź do ręki
Ewangelie.
Poszukaj w niej
napisaną
przez św. Mateusza
rozdział
dwudziesty piąty,
wiersz
trzydziesty pierwszy.

Batoni sacred heart.jpg

– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *