Chrystus Zmartwychwstały…

Dobrze, że to wtedy,
dwa tysiące lat temu,
czyli dawno się stało.

Po wyroku śmierci
wydanego przez Piłata
za wiedzą Heroda,
a żądanej przez żydów
i zadanej Chrystusowi
biczowaniem,
niesieniem krzyża,
ukrzyżowaniem,
przebiciem boku,
skonaniem,
w trosce by spokojnie
szabat świętować
żydzi domagali się usunięcia
wiszącego na krzyżu
ciała Chrystusa.

Znalazł się dobry człowiek.
Inni przyszli z pomocą.
Z trudem,
pospiesznie to robili
by zdążyć przed nocą.
Ciało z krzyża zdjęli,
w prześcieradło owinęli.
Z ludzi gromadką
na czele z Jego Matką
płacząc poszli
w stronę ogrodu,
w pobliżu Nikodema domu.

W nowy skalny grób
włożyli ciało
z postanowieniem,
że wrócą
w pierwszy dzień
po szabacie
by je umyć.
Tak Prawo nakazywało.

Ale to
już się nie stało.
Bo kiedy tego
dokonać chcieli
o brzasku dnia
poranka niedzielnego
ciała już w grobie
nie widzieli,
ciała nie znaleźli.
Grób pusty.
Siedzą aniołowie w bieli.
Obok prześcieradła leżą
i chusty.
Teraz nie wiedzą,
co się stało?
Niedługo się dowiedzą,
że nagle
ciało Chrystusa ożyło,
z grobu wyszło,
zmartwychwstało.

Dobrze, że to wtedy,
dawno temu się działo.

Bo gdyby to było dziś,
z laboratorium by przyszli.
Zwołali ekspertów,
chusty, prześcieradła
by zabrali,
grób opieczętowali
zakazując wstępu.
Spotkawszy Chrystusa
na wszystkie sposoby
by tłumaczyli,
że by fakty potwierdzić
potrzebne są pewne badania
konieczne dla wiedzy.
Próbki
tkanin by pobrali,
na wycinki pocięli,
do analizy posłali.
Krew do próbówki
i badali.
Wirowali, zamrażali
by orzec i wydać,
medyczne orzeczenie
cytując innych zdania:
absurd,
mistyfikacja.
To, że badali,
testowali, analizowali
i ich doprowadziło
do takiego wniosku.

Nie wiedzieli,
że po za wiarą,
nie ma zmartwychwstania.

A skąd?
te moje przypuszczenia,
domysły, stwierdzenia?
Na podstawie
lektury Życiorysu O. Pio,
który, jak medycyna docieka,
bada, analizuje
by wierze zaprzeczyć,
miałby wiele
do powiedzenia.

Czego zaoszczędzono
Chrystusowi
z braku możliwości,
tego nie żałowano,
świętemu Ojcu Pio
kapucynowi,
stygmatykowi
z dociekliwości.

Bo mądrzy chcieli zrobić
morfologię świętości.
Chrystusowi
analizę boskości.

– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *