|
Uroczystość Bożego Narodzenia...
Uroczystość Bożego Narodzenia
Łk 2,15-20
„…pasterze nawzajem mówili do siebie: „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan
oznajmił.”
I przyszedł rok
i nastał dzień,
który przyjść
musiał,
i musiał nastąpić.
w to nikt
i nigdy
nie ośmieliłby
się wątpić,
że wiarygodnym
okaże się Bóg,
a człowiek
mający
Bożą obietnicę,
żyjący
z nią przez wieki
z nadzieją
jej spełnienia,
na własne oczy
zobaczyć mógł,
narodzin Boga cud.
Boga,
w osobie dziecka
narodzonego
z Dziewicy.
i ku wielkiemu
zdziwieniu,
nie dostrzegł
między nim
a innymi dziećmi
żadnej różnicy.
Ale to,
co w oczy
uderzało,
wszystkiego
było za mało.
Wszystkiego
brakowało.
aż w zdumienie,
w podziw
wprawiało,
że to
musiało wystarczyć
i temu dziecięciu
wystarczało.
Miejsce
niestosowne
dla narodzin dziecka.
ale nocne
dla zwierząt
schronienie,
w żłobie
kolebka.
Dlaczego?
tak się stało?
że wielu,
gościny odmawiało?
bo widząc
tych dwojga
szukających
miejsca noclegu
i patrząc
na nią
wiedziało,
że noc
nadchodząca
może być
niespokojna
i kłopotów
nie mało.
Jej wygląd
wskazywał,
i drżenie głosu
Józefa proszącego,
narodziny dziecka
zapowiadało.
Nie przyjmując
tych dwojga,
odmawiając
miejsca im,
to postępowanie
nie ludzkie,
a zachowanie
złym.
Bogu
schronienia nie dali,
Bogu
miejsca odmówili,
Boga
nie spotkali,
Boga
nie zobaczyli.
Łatwo odmówić
proszącemu.
Łatwo nie przyjąć
podróżnego.
Łatwo komuś
przed nosem,
zamknąć drzwi
swego domu
powiedzieć mu:
idź dalej,
szukaj,
nie tu,
gdzie indziej
pukaj.
Ale wierz mi.
może już nigdy
w twym życiu,
Bóg nie będzie
ci przeszkadzał.
Późną porą
niepokoił.
O schronienie
prosił.
Już nigdy,
nigdy więcej
nie stanie
u drzwi
twego domu.
- - - - -
Swego
narodzenia
czas
znasz,
nie,
dlatego,
że dobrą
pamięć masz,
ale
dlatego,
że mama
o nim
ci
powiedziała.
Bo ten dzień,
godzinę,
dobrze
zapamiętała.
Bo rodząc
ciebie
cierpiała,
w oczach
łzy
miała.
Ból
rodzenia
je
wycisnął
i to
wielkie szczęście,
że
dziecka się doczekała,
i tę
wielką radość,
że matką
została.
Ojciec
nie płakał,
nie
cierpiał,
promieniował
radością,
że
przekazując życie
obdarzy i
jego
ojcowską
miłością
i troską.
- - - - -
0 Comments
Posted on 19 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|