|
15 Tydzień Zwykły - piątek
XV Tydzień Zwykły - piątek
Mt 12,1-8
Mk 2,23-28 – wtorek
II; Łk 6,1-5 – sobota XXII
„Pewnego razu Jezus przechodził w
szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść.
Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: „Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie
wolno czynić w szabat”.
Jeżeli w życiu głodu
zaznałeś,
aż burczało ci w
brzuchu,
kiszki marsza grały,
w żołądku ssało,
wtedy tylko jedno
pragnienie miałeś,
do syta się najeść.
Przekonałeś się wtedy,
że głód humor odbiera,
przysparza drażliwości,
z aktywności odziera,
stwarza trudności
w kontakcie z drugimi,
stajesz się zgryźliwym,
każdy ci dokuczliwym.
Tyle problemów,
a przyczyną
brak pożywienia.
Mówisz, zjadłbym
konia z kopytami,
zjadłbym byle, co,
tylko nie ma.
To ci dokucza i to cię
martwi.
bo gdzie szukać?
gdzie coś znaleźć?
do jakich?
drzwi zastukać
by nie być odprawionym.
Spotkać życzliwego,
zostać nakarmionym,
wreszcie sytym,
z zaspokojonym apetytem
i głodem.
Marzeniem głodnego
kromka chleba,
czy nie do spełnienia?
wszak wystarczy
odrobinę
ludzkiej wrażliwości,
by z głodnego
uczynić nakarmionego,
sytego
i wdzięcznego
z doznanego dobra
od człowieka
życzliwego.
Chrystus wraz z
apostołami,
życzliwych sobie nie
spotkali,
a kawał drogi
mieli do Betanii.
Tam zawsze jadło było.
Z gościny
nieraz korzystali.
Dobre serce Marii i Marty
czym mogło ugościło.
Łazarz wieści
opowiadał,
pod nos
potrawy podkładał.
A teraz smakiem
trzeba się oblizać
i na to wyszło,
że z głodu kłosy
przyszło zrywać,
ziarna wyłuskiwać.
Ile tych kłosów trzeba
mieć
by zaspokoić głód,
ile ziaren?
trzeba zjeść?
A tu pech znów,
faryzeusze to
zauważyli,
a że był to szabat,
krzyku i rwetesu
narobili.
na całe gardło się
darli,
to, że rwali kłosy, więc
kradli
i szabat zbeszcześcili.
Tym apostołowie faryzeuszom
bardzo podpadli.
Nie pierwszy
i nie ostatni raz
im się narazili.
Chrystus
stanie w obronie apostołów.
tym, co powie
tak im da w kość,
że na jakiś czas
Chrystusowi dadzą
spokój.
Tych pouczeń i wywodów
mając dość.
Prawdą jest,
że szabat to dzień
święty.
Żydzi nie pracowali,
odpoczywali,
modlili się, świętowali.
A uczniowie Chrystusa
jakby o tym zapomnieli.
idąc wśród zbóż
kłosy rwali.
Faryzeusze się
gorszyli,
że w szabat to robili,
że dzień święty profanowali,
przepis Prawa lekceważyli.
Dla nich uczonych,
jeszcze było za
wcześnie
zrozumieć słowa Chrystusa
co stanowiło ich treść.
Upłynie wiele czasu
i tak nie wszyscy
uwierzą,
że „Syn człowieczy
jest Panem
szabatu”.
- - - - -
I w dzień
święty
by nie
głodować,
posiłki trzeba
przygotować.
- - - - -
Nie rób problemu
moralnego,
jeśli
trzeba zaradzić
koniecznej
potrzebie,
mimo dnia
świętego.
- - - - -
Są po
świecie dzieci, ludzie,
co
brzuchy duże mają.
Jedni z
głodu,
drudzy bo
za dużo jadają.
- - - - -
Głodnych i
dziś nie brakuje.
Nie ten
miłosierny, kto współczuje,
ale ten, który
sobie odejmie
i
bliźniemu ofiaruje.
- - - - -
0 Comments
Posted on 30 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|