![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||
Czwartek, 27 marca 2025 - 86 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
34 Niedziela Zwykła B i dni po...
XXXIV Niedziela
Uroczystość Chrystusa Króla B
J 18,33b-37
„Królestwo moje nie jest z tego świata.”
Czekał na Mesjasza
naród wybrany.
Świątynia Jerozolimska
i synagogi rozsiane po
palestyńskiej ziemi
modłami rozbrzmiewały
o Jego przyjście jako
króla,
wybawiciela z niewoli.
Przyszedł jak prorocy
zapowiadali.
Mimo cudownych znaków
nierozpoznany,
bo nie tak Mesjasza
sobie wyobrażali.
Bez domu, w skromnym
odzieniu,
chodzącego pieszo i
boso,
o suchym chlebie i
wodzie ze studni, z potoku.
Otoczony dwunastoma
rybakami
żyjącymi z pracy rąk i
jałmużny.
Tylko raz tłum
rozentuzjazmowany w uznaniu za cuda
Jezusowi wjeżdżającemu
na osiołku do Jerozolimy
wołał „Hosanna królowi Dawidowemu.”
Tego zlękli się
arcykapłani.
Stało się powodem oskarżenia
przed Piłatem
choć ani on, ani inni
tłumnie zebrani
nie mieli wątpliwości,
że nim nie jest.
A zapytawszy Jezusa
wprost usłyszy coś,
co wprawi go w
zdumienie.
„Tak,
jestem królem. Ja się na to narodziłem…
Aby dać
świadectwo prawdzie.”
„Królestwo
moje nie jest z tego świata.”
To uspokoiło Piłata.
Było poza jego
zainteresowaniem. - - - - - Poniedziałek XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,1-4 „…wrzuciła wszystko…” Człowiek ubogi skromnie żyjący z pomocą innym spieszący budzi szacunek. Bo nie dość, że sam ma niewiele, to jednak innych dostrzega. Z doświadczenia wie, co niedostatek, co bieda. Staje się dla wielu wyrzutem sumienia, którzy brać by tylko chcieli, mieć jak najwięcej. Nic do podzielenia, do ofiarowania bo byłoby to z uszczerbkiem dla ich bogactwa i sprzeczne z ich sposobem myślenia. Spotykał Chrystus ludzi z żądzą brania. Uczonych w Piśmie, którym powie „Biada”. Bogatych dających z tego, co im zbywa, ochłapy spadające ze stołu pana. Wreszcie zobaczył wdowę, która dała wszystko, co posiadała. Swym gestem zaimponowała. Spotykasz i ty sam podobnych ludzi. Jako wierzącemu serce ci mówi podziel się z biednym. Może być ci trudno dać wszystko jak zrobiła to ewangeliczna wdowa. Wtedy daj jak najwięcej. - - - - - Wtorek XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,5-11 „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie…” Chlubą narodu wybranego była świątynia jerozolimska. Jej mury rozbrzmiewały modłami zanoszonymi do Boga o spełnienie obietnicy przyjście Mesjasza oczekiwanego. W niej składano ze zwierząt krwawe ofiary, jak i z płodów ziemi na przebłaganie i łask uproszenie. I przyszedł rok siedemdziesiąty. Stłumione powstanie rzymianie uwieńczyli spaleniem świątyni. Pozostał po niej fragment wschodniej ściany nazwany „Ścianą Płaczu”. Przy niej zanoszą modły w dzień szabatu. Tak słowa Chrystusa się spełniły. „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony.” I chociaż zapowiedź końca świata napawa grozą, poprzedzające go zjawiska budzą trwogę, to wszystkie one tak samo nastąpią. Mają pomóc człowiekowi wierzącemu do zjednoczenia z Bogiem by nie być zaskoczonym. - - - - - Środa XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,12-19 „Podniosą na was ręce i będą was prześladować.” Te słowa Chrystusa spełniają się na wierzących od samego początku kościoła. A wzmożone prześladowania, niesłuszne oskarżenia, sądy, przesłuchiwania, zdrada najbliższych, będą jednym ze znaków zapowiadanego końca świata. Chrystus chcąc dodać odwagi wierzącym zapewnia o swej pomocy, ale też się domaga do dawania świadectwa swej wiary nawet wtedy, gdy z własnego życia trzeba będzie ofiary. Być może lękasz się końca świata. Nie wiesz, kiedy będzie. Ale czy wiesz? że jego końcem dla ciebie będzie twoje z nim rozstanie, dzień twej śmierci. Dbaj o życie wiary. Bądź zdolny do odwagi by zawsze i wszędzie przyznać się do Boga, Kościoła. Umiej swych przekonań bronić. Nie lękaj się ośmieszania. Niech nikt i nic cię nie zastraszy. Wytrwale dawaj świadectwo życiem i nie obawiaj się tego dnia. Takich Bóg ocala. - - - - - Czwartek XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,20-28 „Wtedy ujrzą Syna Człowieczego nadchodzącego…” Zapowiedzi Chrystusa nic nie odmieni. Mimo całej grozy zjawisk przyjdzie koniec planety ziemi tak, jak przyjdzie kres życia. To łatwiej pojąć przychodzi bo co jakiś czas, ktoś spośród nas umiera, do wieczności przechodzi. Życie uczy nas, że z upływem lat poprzedni okres odchodzi. Przemija dzieciństwo, lata młodzieńcze, dojrzałość w starość się zmienia, jeżeli Bóg na to pozwoli. Człowiek wierzący dzięki swej wierze powinien opanować lęk, jeżeli taki go nawiedza. Bo prawdą jest, że śmierć jest spotkaniem z Bogiem do którego przez całe życie zmierza i przez wierność Bogu się przygotowuje. Dlatego ciesz się każdym dniem. Godnie żyj i dobra czyń jak najwięcej. By, kiedy przyjdzie ten dzień Bóg dojrzał twe kochające serce i spracowane ręce. - - - - - Piątek XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,29-33 „Nie przeminie to pokolenie aż się wszystko stanie.” Czytającemu tę wypowiedź Chrystusa narzuca się od razu pytanie: kiedy się to stanie? bo słowa „Nie przeminie to pokolenie…” mogą sugerować, że odnoszą się do ludzi współczesnych Chrystusowi. Trzeba jeszcze dodać, że Chrystus mówił wielokrotnie o swym powtórnym przyjściu jako o bliskim Królestwie Bożym. A więc, jakie jest ich znaczenie? Jest to orędzie prorockie, które nie tyle chce wskazać na dokładny czas jego spełnienia, a raczej chce uwagę zwrócić jakiego ten fakt nabiera znaczenia dla człowieka, który stanie wobec Boga swego Stwórcy i Chrystusa sędziego swego Zbawiciela. Czyli podkreśla ważność tego zdarzenia w życiu chrześcijanina zachęcając do należytego przygotowania przez wierność Bogu i życie w bliskości Pana. - - - - - Sobota XXXIV Tydzień Zwykły Łk 21,34-36 „Uważajcie na siebie…” Po wielekroć razy słyszysz słowa, że czas życia jest pielgrzymowaniem, drogą ku wieczności na spotkanie z Bogiem. I ważna przestroga, którą Chrystus mówi swym wyznawcom: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przyszedł na was znienacka, jak potrzask.” Lęk przed końcem życia, czy świata nie może ciebie paraliżować. Przeciwnie, powinien mobilizować do zachowania dystansu wobec dóbr materialnych by tobą nie zawładnąć, a serca nie omotać. Aby wrażliwe było na sprawy Boże zdolne Boga i bliźniego kochać. A świadomość niebezpieczeństw grożących i własnej słabości powinna skłaniać do czujności. Byś stale był wiernym Bogu i chętnym do modlitwy zbiorowej i osobistej w kościele, w domu, która jest znakiem żywej z Bogiem łączności i tej najpełniejszej, jak najczęstszej Eucharystii – Komunii Świętej. - - - - - 0 Comments
Posted on 13 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||