![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||
Czwartek, 27 marca 2025 - 86 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
33 Niedziela Zwykła B i dni po...
XXXIII Niedziela
Zwykła B
Mk 13,24-32
„Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego…”
Człowiek wierzący z
wiarą przyjmuje
słowa Chrystusa o końcu
świata:
„W owe dni,
po wielkim ucisku słońce się zaćmi
i księżyc
nie da swego blasku.
Gwiazdy
będą padać z nieba…
Wówczas
ujrzą Syna Człowieczego,
przychodzącego
w obłokach
z wielką
mocą i chwałą…”
i poważnie je traktuje.
A nie chcąc być
zaskoczonym,
życiem prawym
na ten dzień się
przygotowuje.
Prawdą jest,
że Bóg jako stworzyciel
świata
może z tym światem
zrobić, co chce.
Prawdą jest,
że Bóg kocha świat.
A jego koniec jest
zaplanowany przez Opatrzność
i będzie początkiem
czegoś nowego.
Dla wiernych Bogu to
szczęśliwa wieczność.
Tylko z tym przejściem
nieco grozy i kłopotu.
Prawdą jest,
że Chrystus będzie
sędzią
i wszystkim postawi
pytanie:
„Co
zrobiłeś z moją przelaną za ciebie krwią?”
Sprawiedliwości stanie
się zadość.
Jedni usłyszą „precz”,
inni w nagrodę wieczną
radość.
- - - - - Poniedziałek XXXIII Tydzień Zwykły Łk 18,35-43 „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła.” Ratunkiem w nieszczęściu, nadzieją w chorobie, szansą w kalectwie jest wieść, że w pobliżu jest ktoś, kto pomóc może i przywrócić zdrowie. Szansą niewidomemu nie do zaprzepaszczenia przy drodze siedzącemu była wiadomość, że w przechodzącym tłumie jest cudotwórca Jezus z Nazaretu. „Wtedy zaczął wołać: „Jezusie synu Dawida, ulituj się nade mną.” Na nic zdało się uciszanie. Tym głośniej wołał aż Chrystus usłyszał, do siebie przywołał i zapytał: „Co chcesz, abym ci uczynił?” „Panie, żebym przejrzał.” Chrystus kalectwo dojrzał i wiarę w sercu, która sprawiła, że niewidomy mógł widzieć i zobaczyć Chrystusa swego uzdrowiciela i w uznaniu dla niej usłyszeć słowa: „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła.” - - - - - Wtorek XXXIII Tydzień Zwykły Łk 19,1-10 „Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa…” Czasem wieść, że ktoś ciekawie mówi, przekonywująco przemawia ściągnie tłumy. I pomimo, że tym, lub tamtym ciekawość kieruje to jednak do refleksji skłoni, sumienie obudzi i ktoś znajdzie siły by do Boga powrócić. Wiele ciekawych rzeczy Zacheusz słyszał o Jezusie. Widać szczęście mu sprzyjało skoro do uszu jego doszło, że ten znany nauczyciel znajduje się w nadchodzącym tłumie. Jakby o swej pozycji zapomniał, że jest zwierzchnikiem celników wdrapał się na drzewo sykomory. Tam go Jezus dojrzał. Zawołał po imieniu i wprosił się do jego domu. Zacheusz w szczerej rozmowie mówi o swym postępowaniu. Dzieleniu się z biednymi, o zadośćuczynieniu wobec czujących się skrzywdzonymi. Chrystus nie krył zadowolenia słuchając jego wyznania, że ludzka ciekawość Zacheusza była początkiem wzajemnego poznania. - - - - - Środa XXXIII Tydzień Zwykły Łk 19,11-28 „Zarabiajcie nimi aż wrócę…” Chrystus w swym nauczaniu posługiwał się obrazami z życia i mówił przez przypowieści. Robił to celowo i świadomie chcąc podkreślić jakąś ważną prawdę, normę postępowania by były łatwiejsze w zrozumieniu, bo są warunkiem zbawienia i konieczne do zachowania. Dziś w przypowieści o pewnym człowieku ze szlachetnego rodu udającego się w kraj daleki aby uzyskać godność królewską i wrócić, Chrystus mówi o sobie. Sługami, którzy otrzymali pieniądze by nimi zarabiać to ludzie wierzący. Przyjdzie dzień powrotu króla i rozliczenia sług z gospodarowania w dzień sądu przy końcu świata. Otrzymałeś od Boga dar wiary. Możliwość jej pogłębiania. W sakramentach świętych okazję do zacieśniania więzi z Bogiem. Skorzystaj w swym życiu z przesłania dzisiejszej przypowieści. Zachętą niech będą słudzy dobrzy, a przestrogą ci, których spotkała kara. - - - - - Czwartek XXXIII Tydzień Zwykły Łk 19,41-44 „Na widok miasta zapłakał nad nim…” Nie brakuje w społeczeństwie, w rodzinie, w małżeństwie, zdarzeń smutnych, bolesnych, od człowieka niezależnych. Ale dotkliwie boli jeżeli nieszczęście jest wynikiem złej woli. Chrystus idąc do Jerozolimy „Gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: „O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi.” Bo nieszczęścia, które przyjdą na to miasto sami ściągnęli na swe głowy. „Nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia.” Nie uwierzyli w Mesjasza przychodzącego do nich. Bóg nawiedza i ciebie swą łaską. Wprasza się z nią w sakramentach świętych ofiarując swą pomoc do życia wiarą, do wierności Bożym Przykazaniom. Dał ci łaskę życiowego powołania i środki byś miał siły do stałości i wytrwania. Korzystając z tych wielu nawiedzeń Boga unikniesz nieszczęścia Jerozolimy. - - - - - Piątek XXXIII Tydzień Zwykły Łk 19,45-48 „Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście…” Kościół to budowla wyjątkowa w społeczności wierzącej, Jest dla niej jak dla Chrystusa „Domem modlitwy”, mieszkaniem Boga. Wymaga skupienia, powagi. stosownego ubioru, godnego zachowania. Bo świadomość, że do niego przyprowadza wiara z potrzeby serca, charakter jego jako miejsca świętego na taką postawę człowieka rzutuje, a rozum się domaga ze względu na szacunek należny Bogu. Zabrakło takiej postawy podyktowanej wiarą kupczącym w świątyni jerozolimskiej skoro Chrystus bez obawy, że dozna sprzeciwu „Zaczął wyrzucać sprzedających w niej.” Dalekie nam kupczenie w naszych kościołach. To jednak słychać monet brzęczenie rzucanych na tacę na jego utrzymanie i w skarbonki kościelne podyktowane miłosierdziem. - - - - - Sobota XXXIII Tydzień Zwykły Łk 20,27-40 „Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych…” Wiara człowiekowi stawia wymagania. W trosce o duszy zbawienie wierzący przez całe życie złu się opiera, z pokusami się zmaga wykorzystując łaski z sakramentów płynące bo wierzy w ciała zmartwychwstanie i życie wieczne. Ale byli i są, dla których śmierć jest końcem wszystkiego, odrzucają nawet myśl o istnieniu życia pozagrobowego. „Podeszło do Niego kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania i zagadnęli Go…” Pytając chcieli ośmieszyć Chrystusa. Żądali odpowiedzi na zmyślone zdarzenie z życia i rozwiązanie zgodne z prawem starozakonnym, na podstawie którego brat zmarłego brał za żonę szwagierkę. I mieli problem: po zmartwychwstaniu, którego żoną będzie? Ironiczne pytanie potraktował Chrystus poważnie. Mówi o życiu innym od ziemskiego. Nie będą się żenić, za mąż wychodzić, będą równi aniołom. Moc i miłość Boża jest źródłem nieśmiertelności. Śmierć jest tylko bramą ku szczęśliwej wieczności w nagrodę za życie wiarą. By się nią cieszyć mocą Bożą zmartwychwstaną. - - - - - 0 Comments
Posted on 13 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||