![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||
Czwartek, 27 marca 2025 - 86 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
28 Niedziela Zwykła B i dni po...
XXVIII Niedziela
Zwykła B
Mk 10,17-30
„Sprzedaj… rozdaj… potem przyjdź i chodź za Mną.”
Jeżeli ktoś Chrystusem
zauroczony
chce pójść za Nim
będąc przekonany,
że żyje w przyjaźni z
Bogiem,
niech nie myśli,
że wierność Bożym
Przykazaniom wystarcza
by być Jego apostołem.
Niech wie, że łaskę
powołania
Chrystus zastrzegł
sobie,
a dając ją komuś stawia
wymagania.
Na pierwszym miejscu żąda
ubóstwa,
czyli dobrowolnego
wyrzeczenia się dóbr
materialnych
i jak najskromniejszego
ich posiadania
i nawet do tego, czego
ma tak mało,
przywiązania.
A to, dlatego by
uwolniony od troski o nie
być nauczycielem i
świadkiem wiarygodnym
prawd głoszonych,
Zawsze do drogi gotowym
by pójść, gdzie zajdzie
potrzeba
pozostawiając bliskich,
znajomych
bez żalu ich
opuszczenia.
Ten warunek postawiony
pytającemu człowiekowi
swą odpowiedzią
Chrystus zapał zgasił.
Odszedł ze spuszczoną
głową smutny, zawiedziony.
Nagromadzone dobra były
mu przeszkodą.
- - - - - Poniedziałek XXVIII Tydzień Zwykły Łk 11,29-32 „Żaden znak nie będzie mu dany.” Jeżeli ktoś za pobożnego uważa człowieka goniącego za cudownościami z łatwością dającego wiarę w prywatne objawienia, przez czyjeś dotknięcie uzdrowienia, płaczące obrazy, zjawiska świetlne, na krzyżu przydrożnym krwawiące rany, to pomimo, że gromadzą tłumy szukające nadprzyrodzoności w takich zdarzeniach, podejrzane się wydają w stosunku do tego, co Chrystus mówi w dzisiejszej Ewangelii odrzucając zaspokojenie ludzkiej ciekawości jakimś cudownym znakiem dla potwierdzenia swej boskości. „To plemię, jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza.” Odpowiedź wymowna i ostra. Gasi pragnienie doświadczenia cudu. Bo te, które sam czynił wynikały z miłosierdzia dla ludzkiego cierpienia i głodu, przeróżnych dolegliwości ciała, a nie dla rozgłosu, poklasku, uznania. W przyszłości otrzymają „znak Jonasza”, będzie nim Chrystusa zmartwychwstanie. Dla słuchających były te słowa niezrozumiałe. Proroka trzy dni spędzone we wnętrznościach ryby nic im nie mówiły. - - - - - Wtorek XXVIII Tydzień Zwykły Łk 11,37-44 „… zdziwił się, że nie obmył rąk przed jedzeniem.” Zapewne chciałbyś by gość zaproszony wykazał się kulturą, wyglądał zadbanie i był stosownie ubrany. A on wchodzący do twego domu spodziewa się przyjęcia miłego, a nie wymówek, że zaniedbał tego lub owego. Chrystusowi to się przytrafiło. Zaproszony na obiad przez faryzeusza, ledwo za stołem zajął miejsce zostaje upomniany, że zaniechał umyć ręce. Prawdą to było. Rzeczywiście ten zwyczaj pominął. Chrystus wykorzystał okazję i powiedział mu kazanie. O tym, że dbają o czystość zewnętrzną, a wnętrze ich pełne zdzierstwa i niegodziwości. Że dają ofiary z ziół i jarzyn a dalecy od miłości Bożej i sprawiedliwości. Że lubią pierwsze miejsca w synagogach, pozdrowienia na rynku, a są jak zmarli w grobach po których przechodnie bezwiednie chodzą. Chrystus mówiąc to w jego domu chciał wykazać fałsz i oczy otworzyć na wartości nie ludzkie, a najważniejsze, bo Boże. - - - - - Środa XXVIII Tydzień Zwykły Łk 11,42-46 „Biada wam faryzeusze.” Jeżeli zrażonemu do Kościoła postawi się pytanie, co oddala go od wiary? od Boga? zawsze to samo się słyszy. Brak wiarygodności duszpasterzy. Obłuda wierzących. Religijność powierzchowna, poczucie wyższości zwierzchników. Gdy te zarzuty porównamy z tym, co Chrystus faryzeuszom wytyka, zbieżność zauważamy. „Biada wam faryzeuszom, Bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą.” Chrystus przypomina kolejny raz hierarchię wartości. Najpierw Boże Przykazania z naczelnym prawem miłości. „Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać.” A ponieważ z przepisów uczynili obowiązujące prawo, czyli porządek wartości zmienili, spotkali się z tak ostrymi słowami w obronie prawdziwej wiary i porządku moralności. Każdemu człowiekowi wierzącemu wypada zrobić sobie rachunek sumienia. Czy czasem i jego nie dotyczą te słowa; „Biada?” - - - - - Czwartek XXVIII Tydzień Zwykły Łk 11,47-54 „Biada wam ponieważ budujecie grobowce prorokom…” Przejdź nasze cmentarze, spójrz na nagrobki, grobowce okazałe z marmuru, granitu, piaskowca, obsadzone roślinami. I czasem zdziwienie cię ogarnie, bo znając niektórych w nich spoczywających wiesz jak ich za życia traktowali. Mówiąc delikatnie marnie. Po śmierci przyszło olśnienie, że pozostawił po sobie nie tylko wspomnienie, ale dobro, mądrość i wiedzę. Opinia ludzka zadecydowała, pomnik postawiono. To „poniewczasie” jest powodem Chrystusowego „Biada.” Proroków przez Boga posłanych nie słuchano. Karano wygnaniem, Na śmierć skazywano. Powodem takiego traktowania były słowa prawdy. Napominania do poprawy życia. Uczciwości i sprawiedliwości, poszanowanie wolności, nie bacząc na osoby ich zaszczyty i godności. Trudne jest życie upominającego. Chrystus tego dowodem. Krzyżując Mesjasza sumienia obarczą grzechem i pozostaną z wiecznym niepokojem. - - - - - Piątek XXVIII Tydzień Zwykły Łk 12,1-7 „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało...” Chrystus tymi słowami tak swym uczniom, jak i wszystkim wierzącym chce dodać otuchy, koniecznej w życiu odwagi. Bo tak apostołom, jak w czasach nadchodzących nie będzie brakować ludzi im zagrażających, sytuacji niebezpiecznych wymagających silnej wiary w Boga tak wielkiej, by nie przestraszyć się cierpień, męczeństwa, krwi przelania. Potwierdzają to wieki kościoła, w których przyznający się do Chrystusa nie bali się płomieni, miecza, dzikich zwierząt, krzyży. Żadnej ofiary. Bo silnie wierzyli, że dając taki dowód miłości Bogu dostąpią nagrody, wiecznej chwały. To bardziej cenili niż ponoszone prześladowania, zsyłki, udręki ciała. Warto i dziś pamiętać pośród śmiechu z wiary, z wierności Przykazaniom Bożym. Słowa Chrystusa zmagającym się z przeciwnościami w dochowaniu wierności są podporą: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą.” - - - - - Sobota XXVIII Tydzień Zwykły Łk 12,8-12 „Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi…” Od zarania chrześcijaństwa wiara odwagi wymagała. doświadczył już tego Piotr na sobie i wszyscy apostołowie. Tak będzie cały czas trwania kościoła. Bo nie wszystkim panującym na rękę jego wpływ na życie ludzi, na ich postawę, sumienie, serce. Jasność wypowiedzi, branie w obronę nienarodzone dzieci, uciśnionych, chorych, starych, domagając się sprawiedliwości społecznej, uczciwości rządzących. A wszystko to, solą w oku elicie panującej. Mając na swe usługi rzekomych stróżów prawa wszczynają nagonkę na hierarchów kościoła, kapłanów i ludzi wierzących. Ciągną do sądów, skazują na grzywny i więzienia. Zamykają kościoły, wyrzucają misjonarzy. Wiernych pozbawiają stanowisk, sprawowanych urzędów, godności, utrudniając nawet wstępu na uczelnie. Kto starszy ten pamięta miniony czas jak sen koszmarny. Na własnej skórze doświadczyliśmy prawdziwość słów Chrystusa o prześladowaniach kościoła. Wszystkich uciemiężonych za wierność sobie zapewniał o nagrodzie: „Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych.” - - - - - 0 Comments
Posted on 13 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||