Wtorek, 21 stycznia 2025 - 21 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
4 Niedziela Wielkiego Postu B i dni po.....
IV Niedziela
Wielkiego Postu B
J 3,14-21
„Kto w Niego wierzy nie podlega potępieniu…”
Pomimo,
że wiara w Boga
daje
nadzieję zbawienia,
a
więc szczęścia wiecznego,
to
wśród ludzi z poza Kościoła,
choć
cel jest tak zachęcającym,
istnieje przeszkoda
trudna
do pokonania,
a
jest nią zły przykład
ludzi
mających się za wierzących.
Rozdźwięk
między wiarą,
a
ich życiem codziennym.
I
to rodzi w nich przekonanie,
że
wiara, do której się przyznają
nie
wnosi żadnych wartości
w
motywację postępowania.
Wprawdzie
Chrystus oświadcza:
„Kto w Niego wierzy nie podlega potępieniu”,
ale
z dalszych słów wynika,
że
ma na myśli wiarę konsekwentną,
która
do słów się nie ogranicza,
a
ku jej potwierdzeniu
wykazuje
się szlachetnymi czynami.
Chrystus
daje do zrozumienia,
że
sprawa zbawienia czy potępienia
dokonuje
się już teraz.
Swoim
życiem decydujesz,
co
samemu sobie przygotujesz. - - - - - Poniedziałek IV Tydzień W. Postu J 4,43-54 „Idź, syn twój żyje”. Smutek, lęk i obawa rodziców, rodzinę ogarnia gdy dziecko trawione gorączką traci siły, przytomność, a choroba bez szansy zażegnania. Nie wiadomo gdzie? ratunku szukać, Do kogo? o pomoc się udać. Udziałem matek i ojców rozpacz z bezradności pogrążająca w smutku i tylko interwencja Boga ostatnią deską ratunku. Każda matka, każdy ojciec przyzna, że wielkim był szczęściarzem urzędnik królewski, który mając umierającego syna pobiegł do Chrystusa. W zamian za swą wiarę zdrowie dziecka otrzymał w darze. - - - - - Wtorek IV Tydzień W. Postu J 5,1-3a.5-16 „Panie, nie ma człowieka, aby mnie wprowadził…” Już sama choroba za nieszczęście jest uważana. A o ile większe ono się staje gdy nią dotknięty ze swoją chorobą, ze swym cierpieniem sam zostaje. Tak nieszczęśliwym był sparaliżowany z Ewangelii. Od trzydziestu ośmiu lat czekał na poruszenie wody w sadzawce Betesda. Uzdrowionym ten zostawał, który wtedy pierwszy w jej wody wstępował. Ale zawsze ktoś szybszy się okazał i cudownego uzdrowienia doznawał. I dla niego przyszedł dzień radości. Chrystus przed nim stanął i zapytał: „Czy chcesz stać się zdrowym?” Nie prosi a żali się, że nie ma, kto przy poruszeniu wody w sadzawce do niej go wprowadzić. I Chrystus na ten moment nie czeka, mówi: ”Wstań, weź swoje łoże i chodź.” Widać był wzruszony, zlitował się i uzdrowił. Tym czas cierpienia nagrodził. - - - - - Środa IV Tydzień W. Postu J 5,17-30 ‘Żydzi prześladowali Jezusa, bo uzdrowił w szabat.” Człowiek wierzący wie, jak ma uszanować dzień święty – niedzielę. Powstrzymać się od pracy, uczestniczyć we Mszy świętej w kościele. Żydzi też tak postępowali. Mieli jeszcze wiele przepisów do zachowania, których w dzień szabatu byli zobowiązani. Wierność im była sprawdzianem przynależności do narodu wybranego i równocześnie dowodem osobistej wierności. Tak Chrystus postępował. W każdy szabat z uczniami szedł do synagogi. Bardzo często jakiś chory przed Nim stawał błagając o zdrowie. Wtedy pytał o wiarę, wiedząc o niej uzdrawiał. Tym ściągał na siebie oburzenie żydów, gniew, prześladowanie, bo ich kodeks leczyć w szabat zabraniał. - - - - - Czwartek IV Tydzień W. Postu J 5,31-47 „Dzieła, które czynię świadczą o Mnie.” Nie musisz o sobie wiele mówić, zdobytą wiedzą się chwalić, rozprawiać o swej prawości, przekonywać innych o słuszności wskazówek udzielanych. Wystarczy, jeżeli znający ciebie wiedzą o twej prawości, postępowaniu uczciwym, twej wrażliwości na ludzką biedę i widzą ciebie z pomocą spieszącym. To piękne świadectwo wiary mówiące o jej autentyczności. Dla patrzących na ciebie najlepszy sprawdzian wiarygodności. Zechciej uwierzyć, że ta poprawność umysłu, słuszna ocena moralna postępowania ludzkiego nie zdała egzaminu i zawiodła w przewrotnych umysłach faryzeuszy wobec Chrystusa Zbawiciela. - - - - - Piątek IV Tydzień W. Postu J 7,1-2.1025-30 „Nie chciał chodzić po…Żydzi mieli zamiar Go zabić” Nie obca ci opinia ludzka dotycząca twych zachowań, postaw, wypowiedzianych słów. Tak różna jak ilość ust wyrażających swą ocenę w krytycznych zdaniach. Od jednych pochwała, oklaski, wdzięczność, szacunek. Od innych złość, wrogość, nienawiść, ludzkie krzyki i wrzaski, by cię dosięgła kara. Wiem, co zrobisz. To, co Chrystus w opisie Ewangelisty świętego Jana. Będziesz unikał tych miejsc, w których spodziewasz się z nimi spotkania. - - - - - Sobota IV Tydzień W. Postu J 7,40-53 „Ten prawdziwie jest Prorokiem. To jest Mesjasz”. Można o kimś wiedzieć wiele. Znać jego rodziców, miejsce pochodzenia, dokonania podziwiać, pochlebnych opinii wysłuchiwać a nie dopuścić myśli do siebie, że jest spełnieniem wielu nadziei. Tak dokładnie było z Chrystusem. Podziwiano, widziano cuda, uzdrowionych znano. Mądrość zadziwiała, oburzało karcenie, napominania. I uwierzyć nie chcieli, że jest Mesjaszem. Bo żaden prorok nie pochodził z Galilei. I nie wiem, czy czasem Nikodem przez swe wystąpienie w złudnej nadziei, że sąd będzie sprawiedliwy biegu wydarzeń nie zmienił. By wiedzieć, co chciał przez to osiągnąć? przeczytaj dzisiejszą Ewangelię. - - - - - 0 Comments
Posted on 12 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||