Zimnem powiało,
śniegiem popruszyło
ludzie cieplej ubrani
przemierzają ulice
do szkoły, do pracy,
do codziennych
swych zajęć
z głowami pod kapturami,
ze swymi myślami.
W domach okna
szczelnie zamknięte,
od czasu do czasu
się uchylają
by wpuścić do wnętrz
świeże powietrze,
by raźniejsze było
spotkanie rodzinne,
łatwiejsze zasypianie.
Skoki narciarskie
już trwają
miejskie lodowiska
przyciągają łyżwiarzy,
pogotowia
w gips zaopatrzone,
a nuż komuś
kość chrupnie
coś sobie złamie.
Zima ma swój urok,
radosne święta
przed nami.
Mikołaj, choinka,
wigilia, opłatek,
kolędę zaśpiewamy,
z toastem wskoczymy
w Nowy Rok
minionym mocno zasapani.
A jak na razie
mglisto, szaro.
wilgoć w powietrzu,
drogi pokryte
mokrym śniegiem,
a już mniej ludzkich
radosnych twarzy,
rzadko która
z uśmiechem.
W taki czas doceniamy
promienie słońca,
jego ciepło i światło
które jest warunkiem
życia, wzrostu i rozwoju,
daje poczucia bezpieczeństwa,
dobrego nastroju
dlatego tym,
którzy odeszli do wieczności
życzymy szczerze,
i o to prosimy Boga,
by uczestniczyli
w wiecznej światłości.
– – – – –