33 Niedziela zwykła A
Mt 25,14-30
„Dobrze,, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana.”
Darów. przymiotów, talentów
można być świadom lub nie,
mieć ich mniej lub więcej.
Ale bez względu
na uświadomienie ich sobie
każdy je ma w określonym wymiarze
i każdego zadaniem
wykorzystać je tak
by przyniosły pożytek
posiadającemu je człowiekowi,
były mu powodem zasługi,
zapewniły jak w przypowieści nagrodę.
Oprócz wielu darów przyrodzonych
jak zdolności, przymioty, umiejętności
są i dary nadprzyrodzone
i najcenniejszym jest łaska wiary.
Daje możliwość poznania Boga,
umiejętność czynienia dobra,
szansę przemiany człowieka.
Jest więc pomocą
w osiągnięciu świętości,
Jej rozwój i wykorzystanie
decyduje o wieczności.
– – – – –
33 Tydzień Zwykły – poniedziałek
Łk 18, 35-43
„Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.”
Na nic się zdały
próby uciszenia
niewidomego żebraka
siedzącego przy drodze
wołającego o litość
na wieść o przechodzącym Jezusie.
Przeciwnie,
siłę głosu spotęgowały
i wołał tak głośno jak zdołał
„Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną”
aż Chrystus usłyszał,
przystanął i do siebie przywołał.
Cudu dokonał,
o który prosił.
Tak nagle to osiągnął
aż sam się zdumiał
i z wdzięczności za łaskę doznaną
dołączył do idących
za Chrystusem grona.
I będzie rozmyślał usłyszane słowa:
„Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła.”
Uświadomił sobie łaskę wiary,
dzięki której doznał cudu
powrotu do zdrowia.
– – – – –
33 Tydzień Zwykły – wtorek
Łk 19,1-10
„Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie.”
To słowa wyznania
Zacheusza celnika,
który powodowany
ludzką ciekawością
miał szczęście spotkać Chrystusa
i gościć w swoim domu.
Jako zwierzchnik celników
miał okazję dojść do bogactwa
bez wielkiego wysiłku,
ciężkiej pracy,
zmęczenia, potu.
To jednak w szczerej rozmowie
dobre świadectwo sobie wystawia
bo trafnie i poprawnie
skojarzył swoje nawrócenie
z obowiązkiem naprawy
szkód wyrządzonych,
stosownym zadośćuczynieniem
ludzi skrzywdzonych.
Taką postawę
Chrystus pochwala.
Jest owocem wiary,
która w nim nawróconym sprawiła,
że „zbawienie stało się jego udziałem.”
– – – – –
33 Tydzień zwykły – środa
Łk 19,11-28
„Pewien człowiek szlachetnego rodu… przywołał dziesięciu sług swoich i rzekł do nich: „Zarabiajcie nimi aż wrócę.”
Chrystus, choć w tej przypowieści
mówi o pieniądzach,
to nie o nich chce pouczać,
ani ich nie ma na myśli.
Bo tym człowiekiem
szlachetnego rodu jest Bóg,
który udziela łaski wiary,
a człowiek tak ma ją wykorzystać
by kiedy przyjdzie dzień rozliczenia,
ostatni dzień życia,
dzień Sądu Ostatecznego
człowiek, który ją otrzymał należał do tych,
który usłyszy słowa pochwały
za dobre spożytkowanie
daru otrzymanego.
Warte zapamiętania,
że wielkość daru już odgórnie
jest zróżnicowana.
Obojętnie jak wielki
stał się udziałem człowieka
to w trosce o duszy zbawienie
ma być wykorzystany.
Bo srogiej kary doczeka
ten, przez kogo zostanie zmarnowany.
– – – – –
33 Tydzień Zwykły – czwartek
Łk 19,41-44
„zapłakał nad nim… nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia .”
Chrystus zbliżając się do Jerozolimy
na jej widok zapłakał.
Jego duszę smutek ogarnął
bo znał zdarzenia,
które ją nie ominął.
Wkrótce jej mury rozsypią się w gruzy,
nastąpi jej zniszczenie.
To kara na święte miasto,
które począwszy od Abrahama
miało wyjątkowe znaczenie.
Król Dawid w jego mury
przeniósł Arkę Przymierza
i w nim miał swój pałac.
Jego syn Salomon
zbudował okazałą świątynię.
Miasto umiłowane
i strzeżone przez Boga,
przez niewierność mieszkańców
i dla swej niewiary ukarane.
Bóg nie zaniechał nawiedzać człowieka
przez wszystko czego doświadcza,
przez ludzi pośród których żyje i spotyka.
We wszystkim powinien widzieć palec Boży
i ten znak poprawnie odczytać.
– – – – –
33 Tydzień zwykły – piątek
Łk 19,45-48
„…czyhali na Jego życie… nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.”
W szabat synagoga
wypełniała się modlącymi
i spragnionych słowa Bożego
ale i bywało,
że sprzedający
handel w niej prowadzili
i kupujących nie brakowało.
Rozpędził Chrystus to towarzystwo
a tłumacząc swoje zachowanie
nauczał, że świątynia
jest domem modlitwy
i świętość tego miejsca
musi być uszanowana.
Przychodził do świątyni codziennie
nauczając gromadzących się
wokół siebie chętnych.
Arcykapłani i uczeni w Piśmie
oraz przywódcy ludu
czyhając na Jego życie
słuchaczy udawali
a zgromadzeni pobożni ludzie
z zapartym tchem Go słuchali.
Wyczuwali w Nim to,
czego wrogowie się nie domyślali.
– – – – –
33 Tydzień Zwykły – sobota
Łk 20, 27-40
„Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla niego żyją.”
Pośród narodu wybranego
w ciała zmartwychwstanie
nie wierzyli saduceusze.
To oni swoim pytaniem
sprowokowali Chrystusa
do wypowiedzi,
która będzie przypominana
wszystkim wierzącym
na przestrzeni stuleci,
że choć ciało ludzkie umiera,
w proch się rozleci
to dusza ludzka wraca do Boga
a przyjdzie czas,
że martwe ciało
Bóg wskrzesi
do nowego życia
i na tym będzie polegało
ciała zmartwychwstanie,
które będzie już trwało
na wieczność całą.
Dla jednych będzie ona nagrodą,
dla innych karą.
Chrystus pierwszy zmartwychwstał
i On jest zmartwychwstania bramą.
– – – – –