|
Wspomnienie...
Śnią ci się kokosy,
smakują banany,
kuszą swym wyglądem
mangi, ananasy,
mangustany
Uwierz mi,
było mi danym
to wszystko
mieć w ogrodzie.
A dzięki temu,
że żyłem lat naście
na równiku,
na Sumatrze.
Małpę miałem
co łapki
jak do paciorka
składała.
A gdy siadła na ramieniu
we włosach
czegoś szukała.
Ptaszki śpiewające,
papugę co gości witała
i jedną
„po coś przyszedł?” pytała.
Psa rasowego
co po ogrodzie hasał
i świetnie z wężami
się rozprawiał.
Stado gołębi
tak oswojonych,
że aż nieznośne były,
dopiero po otrzymaniu
swego przysmaku,
małego zielonego groszku,
w obłoki się wzbijały.
Byłaby to
piękna opowiastka
z tysiąca jednej nocy
gdybym był turystą,
a nie przybył
jako misjonarz do pracy.
- - - - -
0 Comments
Posted on 19 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|