|
Kobiety...
Wspomnij na święta.
Przyznasz,
że sporo czasu
przy stole się spędza.
Pamiętasz,
jakżeś spokojnie
sobie siadł
i z apetytem
co podano jadł.
Zapewne wiesz,
że to wszystko
przygotowały
rączki troskliwej żony,
kochanej mamy.
Spójrz na swój dom,
mieszkanie.
Czyste, zadbane.
Wiesz,
że to zawdzięczasz
żonie, mamie.
Wyglądasz schludnie,
zadbany,
przyzwoicie.
Twa koszula wyprana.
Dba o to
żona, mama.
Gdy w pośpiechu
z rana
wychodzisz do pracy,
dla ciebie
kanapka przygotowana.
Pomyślała o tym
żona, mama.
O imieninach,
rocznicach,
jubileuszach w rodzinie
pamięta i przypomina,
za ciebie pilnuje kalendarza
żona, mama.
Wychodząc z domu
na godziny rozstania
jako przestrogę powie:
„uważaj na siebie”,
„jedź ostrożnie”,
żona, mama.
Pod twą nieobecność
myśli o tobie
o ciebie zatroskana
żona, mama.
Więc KOBIETY.
Teraz ich postrzegasz
jako te,
które dbają o ciebie
i zaspakajają
twój apetyt.
Więc nigdy w przyszłości
nie dołączaj do tych,
którzy w kobiecie widzą
urok, wdzięk
i worek złośliwości.
- - - - -
0 Comments
Posted on 19 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|