![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||
Czwartek, 27 marca 2025 - 86 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
25 Niedziela Zwykła B i dni po...
XXV Niedziela Zwykła
B
Mk 9,30-37
„Oni jednak nie rozumieli tych słów…”
Bywają tematy trudne.
Słowa niezrozumiałe.
Najczęściej wtedy,
gdy do tej pory
niesłyszane,
do wyobrażenia nie
łatwe,
bez możliwości sprawdzenia,
a wymagają tylko wiary.
Takimi słowami
Chrystus zaskoczył
swych apostołów
przechodząc przez
Galileę.
Skorzystał z okazji,
że są tylko sami.
Bo to, co im powie smutne
będzie.
Nie na ich głowę,
wręcz nieprawdopodobne.
A mówił otwarcie i
szczerze:
„Syn
Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi.
Ci Go
zabiją, lecz zabity
po trzech
dniach zmartwychwstanie.”
Oni
jednak nie rozumieli tych słów,
a pytać
się Go bali.”
Przyszedł czas
i słowa Chrystusa się
potwierdziły.
Został przez ucznia
zdradzony.
Pojmany, ukrzyżowany.
Trzeciego dnia
zmartwychwstał.
A nam dalej trudne w zrozumieniu pozostaje:
naszych ciał
zmartwychwstanie.
- - - - - Poniedziałek XXV Tydzień Zwykły Łk 8,16-18 „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garnkiem.” Łatwiej zrozumieć i uchwycić treść, ważne przesłanie, jeżeli porównaniem, obrazem, jest przedstawiane. Tak czyni Chrystus w dzisiejszej Ewangelii. Mówi o lampie, o świetle z niej bijącym, a ma na myśli Słowo Boże, jego głoszących, o nim świadczących. Bo kto je przyjął, jest mu światłością z możliwością obdarowania nim innych. Gdyby tak nie postępował popełniłby niedorzeczność, jak Chrystus określa, lampę świecącą pod garnek by schował. Do ciebie te słowa. Bądź lampą światło dającą. Twą wiarę musi być widać w codziennym życiu, w zachowaniu, słowach. Przed nikim i nigdy jej nie chowaj. - - - - - Wtorek XXV Tydzień Zwykły Łk 8,19-21 „Matką moją i moimi braćmi są ci, którzy słuchają…” Matka najbliższą każdemu z nas. Dzięki niej przyszliśmy na świat. Przez całe życie najbardziej kochaną za macierzyńska troskę na co dzień okazywaną. Nie było inaczej w życiu Chrystusa. Wdzięczność i miłość żywił ku swej Matce. Choć z Nazaretu odszedł, dom rodzinny opuścił i po śmierci Józefa pozostanie samą, wracać będzie w rodzinne strony by widzieć się z Nią i spotkać znajomych. A kiedy długo Jego nie będzie, Ona uda się w drogę by Go zobaczyć i ucieszyć matczyne serce. Stanie przed domem, w którym nauczał. Uczniowie powiedzą Mu o Niej. I wtedy powie słowa: „Matką moją i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je.” Tak, więc twoja wiara czyni cię tak bliskim Chrystusowi, jak bliską Mu była Jego MAMA. - - - - - Środa XXV Tydzień Zwykły Łk 9,1-6 „I wysłał ich, aby głosili…i uzdrawiali…” Księża miewają specjalizacje z różnych dziedzin wiedzy, ale to, co jest ich obowiązkiem i co do nich należy zawarte jest w dzisiejszej Ewangelii w scenerii rozesłania Dwunastu przez Chrystusa. „Dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami i władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.” Zasadnicze apostolskie zadanie. To nauczanie i uwalnianie od złego ducha w Imię Chrystusa. I na tym polega uzdrawianie. Aby było wiarygodne ich apostołowanie ich środki mają być ubogie. Powie im wprost: „Nie bierzcie nic na drogę.” Ubóstwo ma być sprawdzianem ich zawierzenia swemu Mistrzowi. Nie poskąpi też rady. Jeżeli gdzieś ich nie przyjmą, bez cienia urazy niech idą dalej. - - - - - Czwartek XXV Tydzień Zwykły Łk 9,7-9 „Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?” Osoba Chrystusa zawsze fascynowała, niepokoiła, zaciekawiała. Tak wtedy, kiedy żył na palestyńskiej ziemi jak i na przestrzeni wieków przez osobiste ludzkie poszukiwania drogi do szczęścia, do prawdy, w nadziei, że Chrystus Zbawiciel spełni poszukującego oczekiwania i życie bez celu w sensowne przemieni. Tak się działo. I tak się dzieje. Warto posłuchać św. Łukasza piszącego o zaniepokojeniu Heroda, który słysząc o Chrystusie cuda czyniącego snuje domysły dotyczące Jego osoby na podstawie krążących opinii, że to Jan powstał z martwych, albo, że Eliasz się zjawił, lub zmartwychwstał któryś z proroków. Nie myśl, że Heroda zaniepokojenie było oznaką chęci zmiany życia. To jego niespokojne sumienie biło na alarm za ścięcie Jana Chrzciciela. - - - - - Piątek XXV Tydzień Zwykły Łk 9,18-22 „Wtedy im przykazał, żeby nikomu o tym nie mówili.” Człowiek wierzący na pytanie, „Kim jest Jezus?” odpowie bez zastanowienia. Jest Synem Bożym, który przyszedł na świat dla naszego zbawienia. Może też powiedzieć tak, jak zapytany Piotr odpowiedział. Jest Mesjaszem, czyli Chrystusem, to znaczy pomazańcem Bożym. A to wiedział, bo słyszał z ust samego Chrystusa w synagodze nazaretańskiej czytającego fragment księgi proroka Izajasza: „Duch Pana nade Mną, bo Mnie namaścił i posłał Mnie…” I do siebie odniósł te słowa. Tak jasno powiedziane, a powtórzone przez najstarszego apostoła są jego wyznaniem wiary. A nas zapewne dziwi, dlaczego Chrystus powie, „Żeby nikomu nie mówili.” Bo trzeba będzie wiele czasu na właściwe zrozumienie Jego posłannictwa, odcinającego się od zabarwienia nacjonalistycznego. By w Jezusie widzieli Mesjasza, a nie przywódcę politycznego. - - - - - Sobota XXV Tydzień Zwykły Łk 9,43b-45 „Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia.” Trudno przyszłoby sobie wyobrazić, że ktoś znany, przez swą działalność popularny, nagle może wszystko zostawić, odejść, będąc przez wrogów zwalczany. Chrystus cudotwórca był u szczytu powodzenia. Wieść o uzdrowieniach, rozmnożeniu chleba, wskrzeszeniach, tłumy ściągała chcących Go zobaczyć, dotknąć Jego odzienia by cudu doznać, nowe życie zacząć. A Chrystus uczniom mówi: „Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. lecz oni nie zrozumieli tego powiedzenia.” Dla nich były tajemnicze, jakieś zło zapowiadały, tchnęły smutkiem. Lękiem napawały o przyszłość ich Mistrza i ich samych. Nawet pytać się o to bali. - - - - - 0 Comments
Posted on 13 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||