Wtorek, 21 stycznia 2025 - 21 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
26 Niedziela Zwykła A i dni po...
26 Niedziela zwykła A
Mt 21,28-32
„Zaprawdę, powiadam
wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego.”
Te
dosadne i jasne słowa
są
konkluzją przypowieści
o
synu chętnym ale leniwym,
i
drugim do działania nieskorym
ale
po namyśle gotowym
spełnić
polecenie ojca
w
dowód synowskiej miłości.
Te
słowa to przestroga
pod
adresem ludzi ochrzczonych
mających
się za wierzących
wystarczająco
pobożnych
by
wiedzieli, że ani chrzest święty,
ani
kapłańskie święcenia,
ani
śluby zakonne,
nikomu
nie zapewniają zbawienia.
Bo
osiąga się je
przez
własną pracę nad sobą,
przez
wierność Przykazaniom Bożym
ślubom,
zobowiązaniom,
przez
fakt dokonanego
szczerego nawrócenia,
które
jest przyjaźnią z Chrystusem
życiem
w łasce uświęcającej
otwierającej
bramy nieba.
- - - - - 26 Tydzień Zwykły – poniedziałek Łk 9,46-50 „Uczniom Jezusa przyszła myśl, kto z nich jest największy.” Uczniowie Chrystusa stanowili grupę ludzi o różnym wieku, różnego stanu. Od pójścia za Chrystusem dopiero się poznali i świadom byli, że są wspólnotą dla swego Mistrza ważną, na której polega i wiąże swe nadzieje. I przyszła im myśl by Chrystus chciał określić wśród nich hierarchię i powiedział kto z nich jest największym. Tak jak odważnie zapytali, tak jasną odpowiedź otrzymali. Chrystus postawił dziecko przy sobie i powiedział, że kto je przyjmuje, przyjmuje Jego samego. A to oznacza służbę drugim, biednym, chorym, cierpiącym, samotnym, opuszczonym, nieszczęśliwym. - - - - - 26 Tydzień Zwykły – wtorek Łk 9,51-56 „Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?” Apostołów oburzyło zachowanie mieszkańców miasteczka w Samarii, w którym chcieli ze swym Mistrzem odpocząć w drodze do Jerozolimy. Kazano im iść dalej, odmówiono gościny. Tak unieśli się gniewem, że chcieli zgody Chrystusa a spuszczą z nieba ogień, który ich zniszczy, spali. Ich szczęście, że zapytali. Chrystus stanowczo zabronił, niecny ich zamiar zganił. Podobna pokusa może towarzyszyć głosicielom Ewangelii odwołującym się do pomsty Bożej nad tymi, którzy ich odrzucają. Nie mogą sprawiedliwości dochodzić z powodu zlekceważenia. Jak niechętnym potrzebny jest czas, tak apostołom cierpliwości potrzeba. - - - - - 26 Tydzień Zwykły – środa Łk 9,57-62 „Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże.” Pragnieniem Chrystusa by trud głoszenia królestwa Bożego, które choć niewidzialne, a realne dla wierzących jako królestwo miłości, pokoju, sprawiedliwości podjęli się ludzie, którzy przez swą żywą wiarę, ducha apostolskiego i przez Chrystusa powołani będą nauczycielami i świadkami. Ich posłannictwo jest tak ważne, że nie mogą być przywiązani do miejsca, rodziców, rodziny, bo w ich życiu Bóg jest najważniejszym i muszą być wolni od ludzkich przywiązań, by Bożej sprawie mogli bez reszty się poświęcić a trud okazał się skutecznym. - - - - - 26 Tydzień Zwykły - czwartek Łk 10,1-12 „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników…” Ludzi gromadzących się wokół Chrystusa było zawsze wiele. Garnęli się by Go słuchać a chorzy mieli nadzieję przywrócenie zdrowia. Tak było codziennie gdziekolwiek się pojawił. Rodziło to zmęczenie i świadomość, że nie do wszystkich dociera Dobra Nowina proponująca duszy zbawienie. Dlatego Chrystus uczniów rozsyła dając rady postępowania a wiedząc, że potrzeb jest i będzie więcej niż ludzi sposobnych do apostołowania powie by się modlić, prosić Boga, by do tej posługi było jak najwięcej chętnych, którzy sami z głęboką wiarą w Chrystusa Mesjasza, gotowi do ofiar i poświęceń głosili Ewangelię tak słowem, jak i przykładem własnego życia. - - - - - 26 Tydzień Zwykły – piątek Łk 10,13-16 „ Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda…” Niewiara mieszkańców Korozain i Betsaidy Chrystusa dotknęła, ich obojętność wobec cudów dokonanych ból sprawiła, bo dana okazja do uwierzenia w Chrystusa Mesjasza, bez echa przeminęła, na podziwie się skończyła. Trud głoszenia Ewangelii powierzy Chrystus apostołom a przewidując i ich niepowodzenia z winy odbiorców powie im gwoli ich ostrzeżenia, że gardząc apostołem gardzą Chrystusem, gardzą Bogiem. To może okazać się zgubnym dla człowieka, bo okazja do nawrócenia zmarnowana a dana łaska Boża odrzucona jest zlekceważeniem podanej ręki Boga. - - - - - 26 Tydzień Zwykły – sobota Łk 10,17-24 „Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: „Panie przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają.” Rozesłani uczniowie poznali trud nauczania, który dał im satysfakcję i wielką radość. Bo nie tylko chętnie ich słuchano ale i złe duchy wyrzucane z opętanych w imię ich Mistrza Jezusa Chrystusa swe ofiary opuszczały i wracał w nich pokój, duszy i ciała zdrowie. Ich radość Chrystusowi się udzieliła, że posiadając uczniów można dokonać tyle dobra, tak wielu ludziom można przybliżyć Boga, zażegnać w nich szatańskie działanie i być powodem ich zdrowia. I powie uczniom, co jest najcenniejsze, że za trud poniesiony dla Niego ich imiona zapisane są niebie. - - - - - 0 Comments
Posted on 14 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||