![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||
Środa, 26 marca 2025 - 85 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
18 Niedziela Zwykła A i dni po...
18 Niedziela Zwykła A Mt 14,13-21 „Jedli wszyscy do sytości, i zebrano z tego, co pozostało, dwanaście pełnych koszy ułomków.” Wieść o Chrystusie cudotwórcy szybko się rozchodziła, zataczała co raz szersze kręgi. Chorobami dotknięci w nadziei uzdrowienia za Nim ciągnęli. Chrystus z litości nad cierpiącymi zdrowie im przywracał, wzbudzał radość, wdzięczność sobie zaskarbiał. Daleko odeszli od swych domów. Zapadał zmierzch. Uczniowie ponaglali Jezusa, by kazał im już iść i nie zasłabli z głodu. W zamian usłyszeli: „Wy dajcie im jeść.” I wystarczyła Chrystusa modlitwa i błogosławieństwo, a pięć chlebów i dwie ryby dla pięciu tysięcy wystarczyły i jeszcze zebrano dwanaście koszy ułomków. - - - - - 18 Tydzień Zwykły – poniedziałek Mt 14,13-21 „Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.” Chrystus po licznych uzdrowieniach ludzi chorych, po nakarmieniu tłumu przez cudowne rozmnożenie chleba potrzebował ciszy, spokoju, czasu na modlitwę, odosobnienia. Zostawił swych uczniów, poszedł na górę. Zapewne by Ojcu podziękować za dobro uczynione. Za uwolnienie chorych od cierpienia, za nakarmienie tysięcy głodnych. Zapewne by prosić o wiarę w siebie jako Syna Bożego, by przyjęli Ewangelię i wypełniali Przykazanie Miłości. - - - - - 18 Tydzień Zwykły – wtorek Mt 15, 1-2.10-14 „Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem.” Głoszona Ewangelia przez Chrystusa jako Dobra Nowina była powodem, że starszyzna żydowska miała okazję do wyrażenia swego niezadowolenia. Przyczyną był fakt, że wprowadzono mnóstwo przepisów odnośnie postępowania, których zachowanie miało być sprawdzianem prawdziwej religijności, pobożności i przynależności do narodu wybranego. Chrystus w odpowiedzi na zarzut uczniom postawiony, że nie umyli rąk przed jedzeniem w dyskusję się nie wdaje, ale wykazuje, że dla człowieka religijnego ważniejsze jest jego czyste wnętrze. - - - - - 18 Tydzień Zwykły – środa Mt 15,21—28 „O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz.” Od tej chwili jej córka została uzdrowiona.” Na natarczywe wołanie kobiety kananejskiej o litość dla swej córki dręczonej przez złego ducha, Chrystus milczał, a uczniowie chcieli na Swym Mistrzu wymusić jej uciszenie. Ale matczyna miłość do swego dziecka i jej gorąca prośba „Panie dopomóż mi”, u Chrystusa wzbudziły litość, a rozmowa z nią była dowodem jej wiary. To ona Chrystusa skłoniła do przywrócenia zdrowia córki, o które prosiła. I odtąd matek wiele w zagrożeniu życia swych dzieci te sam sposób na Chrystusa podejmie. - - - - - 18 Tydzień Zwykły – czwartek Mt 16,13-23 „Ty jesteś Piotr (czyli Skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.” Chrystusa przekonało wyznanie Piotra, że jest Mesjaszem. Było to wypowiedzianym aktem wiary w Jego posłannictwo, synostwo Boże. Jakby w podzięce za to Piotr usłyszy, że jest Skałą na której Chrystus zbuduje swój Kościół, wspólnotę trwałą wyznającą jedną wiarę, której On będzie Pasterzem w Imię Chrystusa. I zapewnienie dodające tak Piotrowi, jak i apostołom odwagi w chwilach przeciwności doznawanych od złego ducha. Niech się ich nie boi, bo swym działaniem dokuczą, ale Go nie przemogą. - - - - - 18 Tydzień Zwykły – piątek Mt 16,24-28 „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” Troską wielu bez wiary w Boga, w duszę nieśmiertelną, w życie po śmierci, mieć dużo, możliwie najwięcej. Żyć w zdrowiu i pomyślności, wieść życie wygodne, w dostatku, mieć na wszystkie zachcianki dużo pieniędzy. Chrystus swym nauczaniem przeciwstawia się takiemu postępowaniu, mówi o duszy nieśmiertelnej, która w życiu rozważnego człowieka powinna zajmować naczelne miejsce. Bo z chwilą śmierci z wszystkim nastąpi rozstanie, i co w wieczność weźmie? - - - - - 18 Tydzień Zwykły – sobota Mt 17,14-20 „Panie zlituj się nad moim synem. Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, często w wodę.” Rodzice patrząc na swego cierpiącego syna, którego choroba rzuca to w ogień, to w wodę, uważali go za epileptyka, taką mieli diagnozę. Przed Chrystusem pada na kolana pewien człowiek prosząc o uzdrowienie syna, bo Jego uczniowie pomimo usiłowań pomóc mu nie mogli. Chrystus prośbę wysłucha i syna mu uzdrowi. Za fałszywe rozpoznanie choroby im poczyta, bo uwolni go od złego ducha. I być może od tej pory każdy chętny pomóc takiemu człowiekowi będzie musiał rozpoznać, czy to jest opętanie?, czy na dotkliwą chorobę chory. - - - - - 0 Comments
Posted on 14 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||