Zacheusz…

Zacheusz był znanym
w swym środowisku
jako zwierzchnik celników.
Jego niski wzrost
wyróżniał go wśród urzędników
i nie przeszkadzał mu
w dochodowym stanowisku.

Na nim sprawdziło się,
że czasem ci wielcy, wysocy,
w sprawach wiary,
w potrzebach duchowych
okazują się jednoocy.

Są, co słuszny wzrost mają
i by spotkać Chrystusa
wystarczyłoby im głową obrócić,
takich potrzeb nie zdradzają,
takiej ciekawości nie mają.

Są ludzie wysocy,
którzy Chrystusa nie widzieli
nie, dlatego, że Chrystus
nie przechodził obok,
ale dlatego, że nawet głową
ruszyć nie chcieli.

Są ludzie,
których dewizą życia
tylko się bogacić,
z drugich łupić,
jak najdrożej sprzedać,
jak najtaniej kupić.
Pod siebie zgarniać,
jak najwięcej zgromadzić,
w dobra się obławiać.

Chrystus
i takich spotykał,
u nich bywał.
Zapraszającemu
nie odmawiał.
Z okazji do poznania
chętnie korzystał.

Lewi – Mateusz przyjęcie
Chrystusowi sprawił.
Chrystusa faryzeusz zaprosił,
do Zacheusza Chrystus sam się wprosił.
Chrystus za gościnę się zrewanżował
wszystkim wieczernik przygotował.

– – – – –

Do Wieczernika
dla wszystkich drzwi otwarte.
Możesz wejść
nie tylko przez okno zaglądnąć,
wtedy spotkanie z NIM
będzie coś warte,
jak pokaże ci miejsce
i pozwoli za stołem usiąść.

Ale też wiedz,
że bardzo na ubiór zważa,
czy godny miejsca,
bo świadczy
o szacunku do Gospodarza.
A to oznacza,
że zaglądnie ci w duszę,
zaglądnie ci w serce,
w twe sumienie zajrzy też
i jeżeli dostrzeże fałsz
i brudu grzech
usłyszysz przykre ci słowa,
wynoś się stąd,
z wieczernika wara i precz.

Jeżeli powiedział tak tobie,
nie wiem, co sobie pomyślisz?
Jakie? zrobisz postanowienie.
Być może, ogarnie cię złość
na długie lata,
być może, na życie całe
będziesz miał GO święcie dość.

Ale oby przyszedł dzień
i przypomniał ci ktoś,
że błąd był twój,
żeś sam na siebie
skręcił tego bata,
bo mając
tak zaszczytne zaproszenie
trzeba zadbać o wygląd,
mieć stosowny strój.
A Chrystus
gospodarz zapraszający
czegoś więcej żąda od ciebie,
jest wymagający.
Chce byś miał żywą wiarę,
kochające Boga i ludzi serce,
pogodny umysł,
otwarte oczy, czyste ręce,
a przede wszystkim czyste
jak łza sumienie.

– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *