Wielki Post …

Dla łakomczucha
raczej smutne wieści.
proponuje ograniczenia
w jedzeniu, zabawach, używkach
i jeszcze jego czas trwania,
aż dni czterdzieści.

A zaleca więcej modlitwy,
dobrych uczynków
i co najważniejsze
oczyszczenia duszy
w spowiedzi świętej.

Jeżeli słyszysz „POST”
od razu wiesz,
że jedzenia będzie mniej
i słusznie,
bo na tym post też polega,
ale dotyczy czegoś więcej.

Wymaga wyrzeczenia,
ograniczenia
swych zachcianek.
Żąda opanowania
swych popędów.
Ma być okazją
do wewnętrznego
oczyszczenia.

Jeżeli tak
przeżyjesz post,
to przekonasz się,
że to dobra metoda
na odczucie głodu
nie tylko chleba,
ale Boga.

– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *