Prymicjantowi…
Zapewne
na pamięć znasz,
fragment Ewangelii
Mt 19,16-32
w którym czytasz,
że pewien młodzieniec
podszedł do Chrystusa
i pytał co robić?
aby osiągnąć życie wieczne.
Odpowiedź dostał.
Odszedł zadumany, smutny
i Chrystus smutny został.
Pytałeś i Ty Pana.
A Pan zawsze
tę samą odpowiedź daje.
Jak jemu, tak Tobie.
Czyli usłyszałeś
to samo zdanie.
Ty pozostałeś,
czyli posłyszałeś dobrze,
że to dotyczy Ciebie zrozumiałeś.
B R A W O !
Życzę Ci wytrwania.
Pan Ci dał łaskę powołania.
Serdecznie gratuluję.
Chrystus w Tobie widzi
swego kapłana.
Żniwo ci ukazuje,
namaści ci ręce,
Ducha swego ci udzieli.
W Tobie pokłada nadzieję.
Proszę zapamiętaj,
weź sobie do serca,
niech Chrystus,
który Cię powołał
nigdy, przenigdy,
Tobą się nie rozczaruje.
– – – – –
jacek