XXX Niedziela Zwykła B
Mk 10,46-52
„Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.”

Dotkliwym kalectwem człowieka
jest niemożliwość widzenia
nikogo i niczego,
nawet osób najbliższych
ze swego otoczenia.
Uszy muszą wystarczyć
jako narzędzia
rozpoznania kogoś po głosie,
jego brzmieniu,
i ręce,
które dotykając
utworzą obraz przedmiotu.
Tak wyczulony słuch miał niewidomy
żebrak Bartymeusz siedzący przy drodze.
„Ten słysząc, że to jest Jezus zaczął wołać:
„Synu Dawida, ulituj się nade mną.”
Chrystus usłyszał.
Do siebie przywołał i zapytał:
„Co chcesz, abym ci uczynił?”
Z wiarą w sercu głośno prosił
o uzdrowienie z kalectwa,
które jak piętno na sobie nosił.
Chrystus prośbę spełnił.
Widział jego kalectwo i cierpienie,
ale dojrzał w nim wiarę tak wielką,
że do uczynienia cudu skłoniła
i ku jego radości powiedział:
„Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.”

– – – – –

Poniedziałek XXX Tydzień Zwykły
Łk 13,10-17
„Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy.”

Trudno w słowach
wyrazić szczęście chorego,
który jakby przypadkiem
został uzdrowiony,
przyzwyczajony przez lata do dolegliwości
i cierpienia swego.
Doznała tego na sobie kobieta
chorobą nisko pochylona,
bez możliwości
wyprostowania.
Była w synagodze.
Wpatrzona w nauczającego Chrystusa
dobrze usłyszała
Jego słowa ją do siebie przywołujące.
I te dla niej najszczęśliwsze,
uzdrawiające:
„Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy.”
„Włożył na nią ręce,
a natychmiast wyprostowała się
i chwaliła Boga.”
Oburzyło to przełożonego synagogi,
że w dzień szabatu chorą kobietę uzdrowił.
Otrzymał zawstydzająca nauczkę,
że w dzień szabatu też odwiązuje
osła od żłobu by go napoić.
I zapytał: czy nie należało mimo dnia świętego
tej kobiety od jej cierpienia uwolnić?
Na ich twarzach wstyd można było dojrzeć.

– – – – –

Wtorek XXX Tydzień Zwykły
Łk 13,18-21
„…podobne jest do ziarnka gorczycy…”

Jesień.
Drzewa większe i małe,
młode i stare
cieszą oczy swymi liśćmi,
ich bajecznymi kolorami.
By w niedługim czasie
zrzucić je wszystkie
i pozostać w nadchodzącą zimę gołe
ukazując ich pnie chronione korą,
masywne i okazałe.
Podziwiasz ich wielkość,
wysokość, objętość,
aż trudno przychodzi uwierzyć,
że małe nasionko
ludzką ręką w ziemię wsadzone,
przyniesione wiatrem,
przez ptaszka zrzucone
było jego początkiem.
Tak samo powinno rosnąć
ziarenko wiary w twą duszę wrzucone
na Chrzcie Świętym.
By od wiary w Boga przez pomnażanie Jego łaski
w Sakramentach Świętych
zaowocowało życiem prawym,
wiernością Bożym Przykazaniom.
Wtedy ucieszysz swym przykładem współwierzących
ukazując,
co współpraca z łaską Bożą może dokonać.

– – – – –

Środa XXX Tydzień Zwykły
Łk 13,22-30
„Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi…”

Ktokolwiek powie,
że jest wierzącym to przyzna,
że Bóg ukazując zbawienie
jako cel ostateczny
i dając środki by je osiągnąć
jest wymagający.
Po wielekroć razy
potwierdza to Chrystus mówiący
do ludzi marzących o niebie.
Mówi o wzięciu krzyża,
o zaparciu się siebie,
o drodze wąskiej i stromej.
A dziś Chrystus powie
„Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi”
w odpowiedzi
na zapytanie,
„…czy tylko nieliczni będą zbawieni?”
Chrystus używając określenia
„ ciasne drzwi”,
potwierdza,
że na tej drodze są rozliczne utrudnienia
wymagające od człowieka
szczerego nawrócenia,
wierności Bożym Przykazaniom,
opanowania swych namiętności.
Takie życie zadecyduje o zbawieniu,
a nie fakt
z Chrystusem znajomości.

– – – – –

Czwartek XXX Tydzień Zwykły
Łk 13,31-35
„…uchodź, bo Herod chce Cię zabić.”

Człowiek zdemoralizowany
widząc czyjeś życie prawe,
czynione dobro,
uznanie u ludzi,
szlachetne postępowanie,
jest tym zirytowany.
Bo przykład takiego życia
jest mu ustawicznym
wyrzutem sumienia.
A jeżeli to ktoś mający władzę,
zrobi wszystko by się go pozbyć
ze swego pola widzenia.
Znaleźli się ludzie
albo Chrystusowi życzliwi,
lub przez Heroda przysłani
i ostrzec nie omieszkali:
„Wyjdź i uchodź stąd,
bo Herod chce Cię zabić.”
Kim on jest Chrystus wiedział.
Nie odejdzie z jego terenu,
a na ostrzeżenie odpowiedział:
„Idźcie, powiedzcie temu lisowi:
oto wyrzucam złe duchy,
dokonuję uzdrowień dziś i jutro,
a trzeciego dnia będę u kresu.”
Herod pogróżkami Chrystusa nie przestraszył.
Prorocy ginęli w Jerozolimie
i z Chrystusem nie może być inaczej.

– – – – –

Piątek XXX Tydzień Zwykły
Łk 14,1-6
„Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?”

Szabat był świątecznym dniem
dla narodu wybranego.
Przynosił zasłużony odpoczynek ciału,
obowiązek modłów w świątyni
surowo zakazując wykonywania pracy,
ale wielu czynności z życiem związanych.
Skłaniało to
do wcześniejszego przygotowania
nie tylko potraw w szabat spożywanych,
ale wszystkiego,
co wymagałoby wysiłku ludzkiego.
Tych zakazów było tak wiele,
że aż uciążliwe do zachowania.
Chrystus skorzystał z zaproszenia przywódcy faryzeuszów,
aby w szabat w jego domu spożyć posiłek.
Pojawił się i człowiek chory na wodną puchlinę.
I wtedy Chrystus zapytał:
„Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?”
„Oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił.”
Chrystus łamiąc zakaz usiłował wykazać,
że z całym szacunkiem dla dnia świętego
nie wolno zostawić człowieka
pomocy potrzebującego
i chcąc ich przekonać zgromadzonych zapyta:
któż z nich nie pospieszyłby z ratunkiem synowi,
który wpadł do studni?
Nie odpowiedzieli.
Choć każdy z nich wiedział, co by zrobili.

– – – – –

Sobota XXX Tydzień Zwykły
Łk 14,1.7-11
„… pierwsze miejsca wybierali…”

Chrystus zaproszony
przez przywódcę faryzeuszów
na posiłek w dzień szabatu
był zdziwiony
widząc jak niektórzy przychodzący
wybierali pierwsze miejsca,
bez wskazania ich przez gospodarza.
Wykorzystał okazję by w przypowieści
wskazać na pokorę
jako warunek podstawowy
obowiązujący zaproszonych
do uczestniczenia na uczcie
w Królestwie Bożym.
„Błogosławieni,
Którzy zostali wezwani na ucztę Baranka.”
Już samo na nią zaproszenie
jest łaską.
Otrzymałeś ją wraz z darem wiary.
Idąc z nią przez życie,
potwierdzając ją wiernością wobec Boga
przez zachowanie Przykazań Bożych
wysługujesz sobie niebo jako nagrodę za nie.
Ale tę nagrodę,
czyli miejsce na tej uczcie nie zajmiesz sam,
a będzie ci wskazane,
bo będą od ciebie godniejsi,
którzy wyjątkową gorliwością się wyróżniali,
ludzie bardziej święci.

– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *