Miał swoje miejsce
w kościele,
zajmował go
jeżeli tylko mógł
w dzień powszedni
i zawsze w niedzielę.
Znający go,
o tym wiedzieli.

Miejsce mało widoczne,
za filarem,
za to z głośnikiem,
z czego się cieszył,
bo słyszał
wszystko doskonale.
A słuchał uważnie,
wiele zapamiętywał
z czego korzystał
w rozmowie z innymi,
i nie jedno powiedzenie,
przypominał.

Mówili o nim,
że chyba miał
powołanie na księdza,
a dziś ojcem
okazałej rodziny,
dla której przykładem
wiary, pobożności,
a dzieci solidnie wychowane,
zdolne, kulturalne,
zdyscyplinowane,
i wszystkich
z paskiem świadectwa.

I można byłoby powiedzieć,
że wiara pomaga,
bo kto szczerze w Boga wierzy
umie zasady wiary
w życie wcielać,
inaczej mówiąc
Bóg w jego życiu
zajmuje pierwsze miejsce.
wiara jest mu
sposobem na życie.
– – – – –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *